Dnia 30 kwietnia 2015r. Pioruny wspięły się na wyżyny intelektualno-emocjonalne :-)
Wycieczka do Muzeum Narodowego, była eskapadą wymagającą od małych przecież jeszcze dzieci – wiele wysiłku umysłowego, koncentracji, dyscypliny, kreatywności... Jednym słowem – niepowierzchowności ;-)
I cóż mogę o Nich powiedzieć?
PIORUNY są WIELKIE!
Świetnie sobie poradziły z odbiorem sztuki, pięknie opowiadały o emocjach, które nimi „targały” przy postrzeganiu dzieł... Podczas lekcji muzealnej zaskakiwały dorosłych w interpretacji wytworów mistrzów muzyki i malarstwa.
I cóż mogę o Nich powiedzieć?
PIORUNY są WIELKIE!
Świetnie sobie poradziły z odbiorem sztuki, pięknie opowiadały o emocjach, które nimi „targały” przy postrzeganiu dzieł... Podczas lekcji muzealnej zaskakiwały dorosłych w interpretacji wytworów mistrzów muzyki i malarstwa.
Zobaczyć Józefa Chełmońskiego „Babie lato”, „Bociany”, „Kuropatwy”,...
Aleksandra Gierymskiego „W altanie”, „Żydówkę z pomarańczami”,...
Obejrzeć – wielkie, wspaniałe obrazy, gdy do tej pory widziało się jedynie małe i niewyraźne reprodukcje w podręczniku?
Dzieci były do percepcji sztuki odpowiednio przygotowane – dzieła omówione, a podczas lekcji muzealnej ukierunkowane na przyjmowanie i odbieranie emocji estetycznych. Dlatego sądzę, że Pioruńska ;-) wizyta w Muzeum będzie nie do przecenienia w przyszłości jako podwaliny wrażliwości, stylu, ba... tożsamości kulturowej moich wspaniałych uczniów
... czym skorupka za młodu... tym na starość... ;-)
Gratulujemy Rodzicom tak wspaniałych Dzieci, jesteśmy bardzo szczęśliwi, że możemy uczestniczyć w Ich edukacji i rozwoju...
Katarzyna Agata Czechowska i Krzysztof Gajewski
