19 września o godzinie 8:00 wyjechaliśmy na wycieczkę do wsi Wach. Po drodze mijaliśmy rzekę Narew i piękne mazowieckie krajobrazy.
Na początku, wyposażeni w sita i łopatki poszliśmy na „bursztynowe pole”, na wykopki. Wszystkie bursztyny, które znaleźliśmy mogliśmy zabrać do domu. A było tego sporo.
Następnie, na leśnej dróżce, podzieleni na drużyny bawiliśmy się jak dzieci kilkadziesiąt lat temu.
Po zabawie przyszedł czas na posiłek, piekliśmy kiełbaski w ognisku i zajadaliśmy lokalny chleb.
Z pełnymi żołądkami, ponownie cofnęliśmy się w czasie i praliśmy, używając starodawnych narzędzi.
Później zajęliśmy się tradycyjną kurpiowską obróbką bursztynu i lnu. Każdy mógł uczestniczyć w tych ciekawych zajęciach. Zwiedzając skansen poznaliśmy dawne życie Kurpiów i obejrzeliśmy wiele eksponatów (około 3 tysięcy).
Do Rybienka wróciliśmy po 18:00. Takie wycieczki w przyjemny sposób przybliżają minione czasy, a obejrzane i wypróbowane na własnej skórze doświadczenia, na długo pozostają w pamięci.