Był czwartek, 15 XI 2012 r. Przyszliśmy do szkoły na lekcje jak zwykle. Aż tu nagle wiadomość spadła na nas jak grom z jasnego nieba – jedziemy do Łosiewic na wycieczkę! Mamy tam obejrzeć stado danieli – dziadkowie jednej z uczennic klasy IIIa – Wiktorii Matusik zaprosili całą klasę do siebie!
Szybciutko więc zapakowaliśmy się do busa i pojechaliśmy w stronę Łochowa – HEJ PRZYGODO!
Nie myliliśmy się – to była wspaniała wycieczka. Oprócz stada brykająch zwierząt z fantastycznym rogami tzw. łopatami, czekało na nas ognisko z kiełbaskami i szalone zabawy. Poza tym – zwiedziliśmy najprawdziwsze gospodarstwo rolne gdzie: koguty, kury, konie i pieski żyją we wspaniałej symbiozie. A na koniec – prawdziwy rarytas: obejrzeliśmy profesjonalną pieczarkarnię, w której rosły białe, zgrabne grzybki.
Przed wyjazdem czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka – każdy uczeń i wychowawczyni i mamy, które nam towarzyszyły – WSZYSCY – otrzymaliśmy po torbie dorodnych świeżutkich pieczarek.
Taaaaaaak...To mógł być zwyczajny szary dzień... ale NIE BYŁ!!!!!!!!!!!!
Klasa 3a i Katarzyna Czechowska